Kurier pokładowy Joelle dostarcza luksusową odzież
Joelle czekała za kulisami, aby dostarczyć wyjątkową sukienkę bezpośrednio z pokazu mody w Tokio do butiku w Paryżu.
Moda odzwierciedla ducha czasu. Jedna z luksusowych marek modowych potraktowała to bardzo poważnie zlecając pilny transport eleganckiej sukienki bezpośrednio z wybiegu w Tokio do swojego butiku w Paryżu.
Zakup został sfinalizowany z wyprzedzeniem, dając zespołowi DB SCHENKER OBC kilka dni na planowanie. Kurier pokładowy Joelle otrzymała prośbę przed wyjazdem do Chin. Była akurat w drodze, realizując dostawę między dwoma zakładami przemysłowymi. Po otrzymaniu potwierdzenia jej lot powrotny z Chin został odwołany, a zamiast tego zarezerwowano dwie noce w hotelu i zorganizowano jej dalszą podróż do Japonii.
To zrekompensowało jej jet lag i dało czas by lepiej poznać miasto.
"Uwielbiam zbierać wspomnienia z miejsc, które odwiedzam."
Joelle nie planuje jednak żadnych większych aktywności turystycznych. Bezwizowy pobyt tranzytowy jest zatwierdzany tylko wtedy, gdy kurier pozostaje w mieście.
Po przybyciu do Japonii udała się prosto za kulisy pokazu mody. Kilka warstw specjalnego materiału do pakowania i walizka na delikatną sukienkę była już przygotowana. Chociaż sama odzież była lekka jak piórko, rozmiar i dodatkowy materiał do pakowania sprawiły, że trzeba było użyć dużej, solidnej walizki.
"Tuż przed występem zrobiło się dużo ciszej. Ale atmosfera nadal była bardzo napięta".
Gdy sukienka w błysku fleszy wróciła z wybiegu na zaplecze, dwie osoby zdjęły ją z modelki i przyniosły Joelle. W czasie pakowania pojawił się problem: jeden ze sztywnych elementów sukienki był za długi. Krótka rozmowa telefoniczna między asystentem projektanta a butikiem w Paryżu zaowocowała szybkim rozwiązaniem: element może być usunięty i zastąpiony nowym we Francji.
Od tego momentu wszystko poszło bardzo gładko: przejazd z kierowcą na lotnisko, ostatnie wpisy w dokumentach celnych, odprawa, kontrola bezpieczeństwa, a następnie prawie 15-godzinny bezpośredni lot z Tokio do Paryża.
Ze względu na różnicę czasu Joelle wylądowała w Paryżu przed 6 rano czasu lokalnego. Pomimo niewielkiego opóźnienia, była w stanie dostarczyć sukienkę do butiku przed otwarciem sklepu. Na miejscu wszystko było już gotowe, aby zastąpić brakujący element i ustawić sukienkę w centrum uwagi. Dla Joelle praca została wykonana i nadszedł czas na pierwszą kawę tego dnia.
Zastrzeżenie: Na podstawie prawdziwego zlecenia OBC. Imiona i szczegóły zostały zmienione w celu anonimizacji".